poniedziałek, 27 października 2008

Bałtyk Gdynia vs. Gryf Słupsk || 18.10.2008

Pierwszy wyjazd Gryfitów na zakazie, ale jak można nie obejrzeć meczu Gryfa w świetle jupiterów? No właśnie nie można więc wybieramy się na to spotkanie w 6 osób. Popijając sobie piwko w jednym z lokali na Wrzeszczu dołącza się do nas dwóch kibiców Lechii którzy stwierdzili, że pojadą z nami na mecz. Wsiadamy do SKMki - kierunek Gdynia Redłowo. Na Olimpijskiej słychać już było okrzyki zmobilizowanego jak rzadko kiedy Bałtyku. Kupujemy bilety jako na sektory Bałtyku a na krzesełkach oznaczonych herbem Arki Gdynia siedzi już 6 osób z Gryfa. Razem oglądamy mecz obok młynu Bałtyku. Ich średnia wieku bardzo wysoka, mało ludzi młodych. Dwa razy usłyszeliśmy hasła w stylu "Jebać Gryfa", ale stawiać opór w takiej sytuacji było by szaleństwem. Mecz przegrywamy a my rozchodzimy się w swoje strony. Mecz zaliczony i oby tak dalej.

Brak komentarzy: